#CodziennikSME24 - Analogowa firma w cyfrowym świecie

Listen to “#CodziennikSME24 - Analogowa firma w cyfrowym świecie” on Spreaker.

Wpis ten oraz podcast należy do eksperymentu/wyzwania pt. #CodziennikSME24 polegającego na tym, że codziennie staram się dostarczać krótkie treści na tematy związane z Przemysłem 4.0 i IoT, tak, abyś czas spędzony w drodze do pracy lub w drodze powrotnej mógł/mogła lepiej wykorzystać (taką mam nadzieję!).

Kontynuując temat z poprzedniego #CodziennikSME24, przyjrzyjmy się teraz jakie możliwe działania może podjąć tradycyjna, analogowa firma w obecnej sytuacji, w której IoT i cyfrowa transformacja (CT) zaczynają zataczać coraz to szersze kręgi.

1. Prokrastynacja

Po zapoznaniu się z potencjalnym możliwym wpływem IoT i CT na Twoją działalność, możesz po prostu odłożyć to wszystko na później.

W świetle tego, że nie trzeba być pierwszym, który wejdzie w nowe technologie w danej branży - brzmi to dość rozsądnie: niech inni zjedzą trochę zębów na cyfryzacji, a jak już będą wystarczająco szczerbaci (ależ piękna analogia mi tu powstała), to wtedy możesz wkroczyć do akcji.

2. Celowa ignoracja

Czyli stwierdzenie, że w Twoim biznesie, to w ogóle nie ma sensu i nie ma sensu się tym zajmować.

Jest taka oczywiście szansa, że tak właśnie jest i jeśli masz mocną pozycję na swoim analogowym rynku - to może to być dobry wybór.

Trzeba tylko pamiętać jak zmienił się rynek przewozów, nawet w Polsce, po pojawieniu się Ubera, carsharingu czy scooter sharingu (mam na myśli sieć skuterów elektrycznych blinkee) w branżach wydawać się mogło dość analogowych i fizycznych.

Osobiście nie pamiętam kiedy ostatni raz zamawiałem telefonicznie taksówkę, na pewno było to dużo dawniej niż skorzystanie z jednej z wymienionych usług.

A jak wygląda sytuacja u Ciebie w tej materii?

3. Zwrot o 180 stopni

Jest to kompletne przeciwieństwo drugiej, czyli całkowity zwrot o 180 stopni danego biznesu w stronę właśnie IoT i CT.

Ryzykowne? Na pewno.

Czy ma sens? To możesz wiedzieć tylko Ty (lub może Ci się tak wydawać).

Osobiście znam przypadek pewnej firmy, która tak postąpiła i wyszli na tym całkiem dobrze.

Wydaje mi się, że takie działanie może mieć sens w przypadku, gdy obecny biznes nie idzie zgodnie z oczekiwaniami i po prostu trzeba coś zmienić, bo nie zmieniając nic - ryzykujesz więcej, niż dokonując takiej zmiany.

4. Cyfrowa odnoga

Najbardziej wyważona opcja, czyli uczynienie z IoT i CT drugiej odnogi Twojego biznesu, zachowując jednocześnie wszystko co do tej pory prowadzisz czy posiadasz.

Czyli możesz potraktować IoT i CT jako swego rodzaju startup w swojej organizacji, ale to startup korzystający z wiedzy, zasobów i doświadczenia twojego obecnego, analogowego biznesu - i jest to olbrzymia przewaga nad innymi.

Zresztą jest to też podejście promowane przez Arka Skuzę z K2 Digital Ventures.

Coś wybrać musisz

Wydaje mi się, że wszystkie te opcje mogą mieć zastosowanie w firmie każdej wielkości.

Nawet można zaryzykować, że z uwagi na potencjalną szybkość podejmowania decyzji, w MŚP mogą mieć szczególne zastosowanie te najbardziej drastyczne opcje, czyli całkowity zwrot oraz zignorowanie całkowicie IoT i CT.

Czwarta opcja, ta najbardziej wyważona, może być stosunkowo trudna dla MŚP, bo wymagająca przede wszystkim poświęcenia trochę czasu, którego przecież zawsze jest za mało. Ale jednocześnie może to być stosunkowo najbezpieczniejszy wybór dla firm posiadających już pewną, ugruntowaną pozycję, ale poszukujących nowych źródeł przychodu.

A która opcja jest najbliższa Tobie lub Twojej firmie? Podziel się swoim zdaniem w komentarzu.

Photo by Marc Schäfer on Unsplash

comments powered by Disqus